2017 rok był jednym z najlepszych w karierze dla Cristiano Ronaldo. As Realu Madryt spędzał sylwestra na rodzinnej Maderze, gdzie pochwalił się urokliwą fotografią indywidualnych nagród, które zdobył. "Kiedy grałem na ulicach Madery i marzyłem o osiągnięciu futbolowego szczytu, nie myślałem, że kiedyś zrobię takie zdjęcie" - napisał Portugalczyk. 32-latek ma za sobą kapitalne dwanaście miesięcy. Wraz z Realem Madryt zdobył pięć trofeów, w tym dwa najcenniejsze: mistrzostwo Hiszpanii i drugi raz z rzędu Ligę Mistrzów, przy okazji zostając królem strzelców i pierwszym piłkarzem w historii, który trafiał w trzech finałach tych rozgrywek. Łącznie w mijających dwunastu miesiącach 53 razy wpisywał się na listę strzelców we wszystkich rozgrywkach. Z kolei z reprezentacją wywalczył awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata do Rosji. Nie może zatem dziwić, że w listopadzie wygrał plebiscyt FIFA, a w grudniu otrzymał piątą w karierze Złotą Piłkę magazynu "France Football". Źródło: "AS" "2017 rok był niesamowity" - mówi CR7 Ronaldo wylicza - 2017 rok był niesamowity na wielu poziomach. To niesamowite uczucie spojrzeć za siebie i zobaczyć, ile się osiągnęło, zaczynając od kopania piłki na ulicach Madery. Zostałem obdarzony talentem i ciężko pracowałem, by wyciągnąć z niego wszystko. Nie osiągnąłbym jednak tego wszystkiego bez współpracy wielu ludzi, którzy mi pomagali - powiedział madryckiemu dziennikowi "AS". Zdjęcie CR7 i m.in. pięciu Złotych Piłek, czterech Złotych Butów, dwóch nagród dla Piłkarza Roku na balkonie swojej rezydencji na Maderze zdobi okładkę poniedziałkowego wydania gazety. Podobne wrzucił potem na swoje media społecznościowe. Fotografia szybko zdobyła uznanie internautów. - Chcę zadedykować te chwile mojej rodzinie, która zawsze jest ze mną w dobrych i złych chwilach, i przyjaciołom. Nie zapominam też o tych, którzy wierzyli we mnie, gdy byłem tylko chłopakiem z marzeniami, o trenerach i kolegach z moich drużyn - dodał. Nie pominął też kibiców. Wkrótce Ronaldo może osiągnąć liczbę 300 milionów obserwujących na Twitterze, Facebooku i Instagramie. "Specjalne podziękowania dla fanów. Te trofea również są wasze!" - dodał w mediach społecznościowych.