Zwyczaje Świąteczne na Podkarpaciu.
24 grudnia (Wigilia):
Dzień Wigilijny bogaty jest w zwyczaje, bowiem w moim województwie, uważa się, że:
1. Przy stole zostawiamy jedno miejsce dla "zbłąkanego wędrowca".
2. Na stole z kolacją Wigilijną jest równo 12 potraw, oczywiście każdą z nich przynajmniej w najmniejszych ilościach - trzeba spróbować!
3. Łamanie się opłatkiem i składanie sobie życzeń, gdzie po wszystkim wszyscy wspólnie śpiewamy kolędy.
4. "Jaka Wigilia taki cały kolejny rok". Zatem każdy stara się by wokół panowała przyjazna atmosfera, by nikt z nikim się nie kłócił i każdy wzajemnie okazywał sobie życzliwość.
5. Oczywiście nie można pominąć CHOINKI, którą ubieramy właśnie w dzień Wigilii.
6. Nieodłącznym elementem kolacji Wigilijnej są prezenty od "Dziadka Mroza", które znajdują się pod choinką.
7. Czekanie w rodzinnym gronie na Pasterkę.
25 grudnia (1 Dzień Świąt):
1. Już o północy dzień ten rozpoczyna się Pasterką. Jak to u mnie na Podkarpaciu, jedni mają pasterkę Kościelną, natomiast inni mają "chwiejną". Co tu dużo mówić na ten temat.. Chyba każdy wie o co chodzi..
2. W ten dzień na obiedzie spotykamy się w tym samym gronie co dzień wcześniej na kolacji Wigilijnej i na obiad jemy jej "pozostałości".
Należy zwrócić uwagę, że ten dzień jest zarezerwowany dla rodziny i tak też się go spędza.
26 grudnia (2 Dzień Świąt):
Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia poświęcony jest wspomnieniu pierwszego męczennika świętego Szczepana.
W Kościele w ten dzień jest poświęcenie zboża, najczęściej owsa, po mszy obrzucanie się nim nawzajem.
W nocy z 25 na 26 grudnia, Panowie (kawalerowie) zwani "śmieciarzami", jeżdżą pod dom kobiety (panny), która się im podoba i jak najwcześniej, tak by nie zostali przyłapani przez nią lub domowników śmiecą jej słomą pod domem.
Niestety, my później musimy wszystko sprzątać... Trochę z tym schodzi, zresztą dowód niżej...
Inni mężczyźni zamiast śmiecenia pod domem słomą, to ściągają bramy kobietom, które im się podobają po czym wywożą je gdzieś niedaleko domu. Zadaniem takiej Pani jest odnalezienie swojej bramy.
Poza tym wszystkim oczywiście imprezy!
Jeśli chodzi o Podkarpackie zwyczaje, to chyba tyle. Mam nadzieję, że udało mi się wam je przybliżyć.
A w waszym województwie, jakie są zwyczaje?