🦷🦷🦷
1. Starszy już mężczyzna oświadcza się młodej pielęgniarce, w której zakochał się po uszy w czasie pobytu w szpitalu:
- Moje dziecko, chciałbym panią jednak uprzedzić, że poza wyleczonymi już dolegliwościami, mam chroniczne zapalenie spojówek, wadę serca, mam reumatyzm...
- Przepraszam - przerywa pielęgniarka - a czego pan nie ma?
- Nie mam zębów.
2. W gabinecie dentystycznym:
- Jakie ma pan dolegliwości?
- Wybiłem sobie dwa przednie zęby.
- Ma pan szczęście, że to się panu nie śniło, bo to bardzo zły znak.
3. Ile pan bierze za usunięcie zęba?
- Sto złotych za godzinę...
4. Pacjent na fotelu:
- Panie doktorze, niech mi pan tylko obluzuje ten ząb, a już w domu żona wyrwie mi go za darmo.
5. Jakie zęby pojawiają się u człowieka najpóźniej?
- Sztuczne.
6. Kowalski poznaje na przyjęciu elegancką panią:
- Ilekroć pan się uśmiecha, mam ochotę zaprosić pana do siebie...
- Pani mi pochlebia...
- Och, nie. Jestem dentystką.
7. Dentysta bada uzębienie pacjentki:
- Jakie piękne zęby! Czy to pani własne?
- Jak najbardziej, dałam za nie mnóstwo pieniędzy!
8. W poczekalni u dentysty pacjentka, która ma za chwilę wejść do gabinetu, wkłada sobie watę do uszu:
- Dlaczego pani to robi?
- Żebym nie słyszała, jak będę krzyczeć.
9. Dentysta przygląda się banknotom, którymi przed chwilą zapłacił pacjent:
- Proszę pana, zapłacił mi pan fałszywymi banknotami!
- A czy pan wstawił mi prawdziwe zęby?
🦷🦷🦷