Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'lubi' .
-
Tak często pomagamy jak i również często zapominamy o tych którzy są zależni od nas. Wielu z was pewnie zna lub kojarzy akcje KOCI KLIK. Klikając raz dziennie odsłaniacie obrazek. Każde jego całkowite odsłonięcie oznacza przekazanie 5 groszy na aktualnie wspierany cel charytatywny związany z pomocą dla zwierząt. KOCI KLIK :)KOCI KLIK :) Klikając raz dziennie odsłaniacie obrazek. Każde jego całkowite odsłonięcie oznacza przekazanie 5 groszy na aktualnie wspierany cel charytatywny. Akcja wydaja ciekawe, klikam codziennie od dawna. Polecam.
-
Keith Flint nie żyje. Wokalista grupy The Prodigy zmarł w swoim domu w Dumnow w Essex. Muzyk miał 49 lat. Informację potwierdził rzecznik prasowy lokalnej policji. Do największych przebojów grupy należą m.in. "Voodoo People", "Breathe" i "Firestarter". Foto: Thomas M Jackson Flint został znaleziony martwy w poniedziałek w swoim domu w Dumnow w hrabstwie Essex. "Policja została wezwana po alarmach na temat stanu zdrowia mężczyzny, zamieszkałego przy Brook Hill" - poinformował media rzecznik prasowy policji w Essex. "Niestety, 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego. Zawiadomiliśmy jego bliskich. Jego śmierć nie jest traktowana jako podejrzana, trwa przygotowanie raportu dla koronera" - dodał. Informację o śmierci Flinta potwierdził rzecznik prasowy The Prodigy, który nazwał muzyka "pionierem, innowatorem i legendą". "Był wspaniałym człowiekiem" - napisał w mediach społecznościowych Ed Simons z grupy The Chemical Brothers. The Prodigy, na którego czele stał Flint, uznawana jest dziś za jedną z najważniejszych grup lat 90., "ojców chrzestnych" muzyki rave. Flint do zespołu dołączył jako tancerz, nie wokalista. Od debiutu w 1992 r. zespół cieszył się sukcesem komercyjnym na Wyspach. Światowe media muzyczne zwróciły uwagę na brytyjską grupę dzięki albumowi "Music For the Jilted Generation". Do największych przebojów The Prodigy należą utwory "Firestarter", "Smack my Bitch Up" i "Breathe", które znalazły się na albumie "The Fat of the Land", który sprzedał się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie. Flint został znaleziony martwy w poniedziałek w swoim domu w Dumnow w hrabstwie Essex. "Policja została wezwana po alarmach na temat stanu zdrowia mężczyzny, zamieszkałego przy Brook Hill" - poinformował media rzecznik prasowy policji w Essex. "Niestety, 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego. Zawiadomiliśmy jego bliskich. Jego śmierć nie jest traktowana jako podejrzana, trwa przygotowanie raportu dla koronera" - dodał. Informację o śmierci Flinta potwierdził rzecznik prasowy The Prodigy, który nazwał muzyka "pionierem, innowatorem i legendą". "Był wspaniałym człowiekiem" - napisał w mediach społecznościowych Ed Simons z grupy The Chemical Brothers. The Prodigy, na którego czele stał Flint, uznawana jest dziś za jedną z najważniejszych grup lat 90., "ojców chrzestnych" muzyki rave. Flint do zespołu dołączył jako tancerz, nie wokalista. Od debiutu w 1992 r. zespół cieszył się sukcesem komercyjnym na Wyspach. Światowe media muzyczne zwróciły uwagę na brytyjską grupę dzięki albumowi "Music For the Jilted Generation". Do największych przebojów The Prodigy należą utwory "Firestarter", "Smack my Bitch Up" i "Breathe", które znalazły się na albumie "The Fat of the Land", który sprzedał się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie. źródło: onet.
-
Hejo. Ci którzy lubią jego muzyke na pewno już słyszeli. Szykuje grubą trase koncertową w drugiej połowie 2018. Myślę, że na któryś koncert się wybiore. Czekam na resztę utworów z jego nowej płyty, która pewnie jest w trakcie nagrywania.