Skocz do zawartości

Maska [Recenzja]


Mateuszek

Rekomendowane odpowiedzi

7712030.2.jpg

 

Lata 90. to zdecydowanie jeden z najlepszych okresów we współczesnym kinie. Jeśli ktoś się nie zgadza to hmm... "Skazani na Shawshank", "Pulp Fiction", "Forrest Gump", "Zielona mila" i wiele, wiele innych. Te tytuły mówią same za siebie. Wśród tych rodzynków znajduje się jednak jeszcze jeden klasyk lat 90. – "Maska". Każdy chyba zna Stanleya Ipkissa, który przeżył przygodę życia dzięki tytułowej masce. 

Ipkiss (Jim Carrey) jest gamoniowatym i zakompleksionym urzędnikiem bankowym, który pewnego dnia poznaje piękną Tinę (Cameron Diaz). Młoda kobieta rozkochuje w sobie Stanleya, który nie zdaje sobie sprawy, że wszystko jest ukartowane. Pewnego wieczora razem z kolegą z pracy wybierają się do klubu, w którym Tina występuje jako piosenkarka. Niestety ochrona nie wpuszcza go do środka. W drodze powrotnej nasz bohater znajduje tajemniczą maskę. Po jej założeniu zmienia się w superbohatera, dzięki któremu może spełnić swoje najskrytsze marzenia. „Nowy” Stanley naraża się jednak miejscowym gangsterom i policji. 

W filmie wystąpił Jim Carrey, który wspaniale wcielił się w zielonego bohatera, potwierdzając tym samym swój talent do gry w komediach. Nie można także zapominać o Cameron Diaz, dla której był to debiut na wielkim ekranie. Blondwłosa aktorka może nie zagrała na jakimś oszałamiającym poziomie, jednak jej rola mogła się podobać. W filmie wzięli udział także Peter Riegert i Peter Greene. 

"Maska" imponuje także efektami specjalnymi oraz charakteryzacją. Scena w klubie "Coco Bongo", kiedy opada szczęka Masce lub gdy jego głowa zmienia się w wilka robi na pewno duże wrażenie zważywszy na to, że ten film kręcony był czternaście lat temu. 

Ta ekranizacja komiksu może nie imponuje pod względem merytorycznym, ale na pewno jest to świetna komedia, przy której można się dobrze bawić. Bohater na pewno nie był tylko moim idolem w dzieciństwie, ale także wielu innych ludzi. Jeśli ktoś nie oglądał jeszcze "Maski" niech obejrzy, bo na pewno warto. Mnie osobiście najbardziej podobał się pies Maski, Milo (oczywiście po przemianie). 

"Maska" jest także do kupienia w sklepach na DVD. Na płycie znajduje się bezpośredni dostęp do scen, materiał "O filmie", zwiastun, reportaż z planu oraz wywiady z twórcami i aktorami. Niestety nie ma dużego wyboru, jeśli chodzi dźwięk (format: Dolby Digital 5.1 angielski), ponieważ są wyłącznie polskie napisy, bez lektora. Obraz w formacie 1,85:1 anamorficzny. 

 

O2OMLAR.png

Chuck Russell

 

g8xhilI.png

Mike Werb

LHVuDTB.png

Fantasy ,Komedia

0PvYNEf.png

26 grudnia 1994 (Polska) 
29 lipca 1994 (świat)

 

eFQyFEv.png

411374.2.jpg 411367.2.jpg 411368.2.jpg

411373.2.jpg 411371.2.jpg 411370.2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.