Skocz do zawartości

The Economist, Zimna wojna i Tomasz Kot!


Tajemnica

Rekomendowane odpowiedzi

"Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego została bardzo ciepło przyjęta w Cannes. 10-minutowa owacja na stojąco i bardzo pozytywne recenzje oznaczają, że film ma spore szanse na Złotą Palmę. Chwaleni są również aktorzy: Tomasz Kot i Joanna Kulig.

 

 

 

-Wysoki i zmysłowy Tomasz Kot dostałby rolę Jamesa Bonda, gdyby urodził się w Wielkiej Brytanii - zachwyca się aktorem "The Economist", który pisze o filmie, że to "zabawny, ale bardzo empatyczny portret skonfliktowanych bohaterów, który fantastycznie wygląda".

 

Brytyjski "The Telegraph" porównał za to Joannę Kulig do młodej Jeanne Moreau. Aktorce jej kreacji pogratulowała sama Julianne Moore.

- Gratuluję prawdziwie pięknego występu. Ciągle o nim myślę. Bardzo się cieszę, że mogłam cię poznać - napisała na Instagramie Julianne Moore pod wspólnym zdjęciem z Kulig.

 

 

"Indiewire" nazywa "Zimną wojnę" genialnym kandydatem do Oscara i mocnym kandydatem do Złotej Palmy.

- Pełen przepychu klasyczny dramat będzie się liczył w sezonie nagród - zarówno w kategorii Film, jak i Zdjęcia. Może okazać się art-house'owym hitem w Ameryce (...) Jeśli tak będzie, Joanna Kulig ma szansę na oscarową nominację.

"The Hollywood Reporter" określa film mianem "niemożliwie cudownego". Joanna Kulig jest w tej chwili jedną z faworytek do nagrody aktorskiej w Cannes.

 

 

 

- "Zimna wojna" wraca do monochromatycznej estetyki "Idy", ale to film mający swój własny ton, energię i strukturę - pisze z kolei "Variety". - Emocjonalny efekt scenografii jest za to całkiem inny (...) Podobnie jednak jak "Ida", "Zimna wojna" to poruszające studium rozczarowania i niepewności, które rodzą się z rzekomego odrodzenia. To romans, w którym trudno odróżnić początek od końca.

 

- 82-minutowa "Zimna wojna" to zjawiskowe, wyszukane kino, w którym czuć ducha oscarowej "Idy". Joanna Kulig przykuwa uwagę - zachwyca się "Screen Daily".

- "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego, chłodny dramat rozgrywający się w czasach sowieckich, pokazuje mroczne serce samej Polski - podsumowuje "The Guardian", który daje filmowi maksymalną liczbę pięciu gwiazdek.

 

"Zimna wojna" walczy obecnie o Złotą Palmę 71. Festiwalu Filmowego w Cannes. To pierwszy polski film z szansą na Złotą Palmę od czasów "Pianisty" Romana Polańskiego, który otrzymał ten laur 16 lat temu.

 

 

"Zimna wojna" opowiada historię wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią ze sobą być i jednocześnie nie mogą być bez siebie. W ich role wcielają się Tomasz Kot i Joanna Kulig, którym na ekranie partnerują Agata Kulesza i Borys Szyc.

Wydarzenia pokazane w "Zimnej wojnie" rozgrywają się latach 50. i 60. XX wieku, w Polsce i budzącej się do życia Europie, a w ich tle wybrzmiewa wyjątkowa ścieżka dźwiękowa, będąca połączeniem polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku. Najnowszy film autora oscarowej "Idy" może być trzecim filmem polskiego reżysera, który sięgnie po Złotą Palmę w Cannes. Dotychczas główny laur imprezy zdobył w 1981 r. Andrzej Wajda, który otrzymał go za "Człowieka z żelaza". Natomiast w 2002 roku Roman Polański za polsko-francuską produkcję "Pianista".

 

Paweł Pawlikowski jest reżyserem i autorem scenariusza, napisał go wraz z nieżyjącym już Januszem Głowackim przy współpracy z Piotrem Borkowskim. Za scenografię do filmu odpowiadają Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński. Autorem zdjęć jest Łukasz Żal.

- "Zimna wojna" to film biorący pod uwagę spojrzenie zagranicznego widza, poniekąd idealny, by na jego przykładzie tłumaczyć, jak robić kino, które ma szanse na sukces za granicą. Nie, nie naśladując innych i uciekając od lokalności - a właśnie pilnując, by uniwersalnie czytelny temat (tu: miłość dwójki bohaterów) nie napotkał przeszkód na płaszczyźnie faktów. I nie napotyka. Pawlikowski zrobił nie tylko film o miłości w czasach zarazy. W pewnym sensie napisał też list miłosny do Polski, która ma w sobie rzadkie piękno i do której - choć podobnie jak Zula, bywa zawistną francą - zawsze się w końcu wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.