Skocz do zawartości

Nie żyje Keith Flint. Wokalista The Prodigy miał 49 lat.


penqu

Rekomendowane odpowiedzi

Keith Flint nie żyje.

Wokalista grupy The Prodigy zmarł w swoim domu w Dumnow w Essex. Muzyk miał 49 lat. Informację potwierdził rzecznik prasowy lokalnej policji. Do największych przebojów grupy należą m.in. "Voodoo People", "Breathe" i "Firestarter".

 

Foto: Thomas M Jackson

1&srcw=640&srch=2000&dstw=640&dsth=2000&

 

 

Flint został znaleziony martwy w poniedziałek w swoim domu w Dumnow w hrabstwie Essex. "Policja została wezwana po alarmach na temat stanu zdrowia mężczyzny, zamieszkałego przy Brook Hill" - poinformował media rzecznik prasowy policji w Essex. "Niestety, 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego. Zawiadomiliśmy jego bliskich. Jego śmierć nie jest traktowana jako podejrzana, trwa przygotowanie raportu dla koronera" - dodał.

Informację o śmierci Flinta potwierdził rzecznik prasowy The Prodigy, który nazwał muzyka "pionierem, innowatorem i legendą". "Był wspaniałym człowiekiem" - napisał w mediach społecznościowych Ed Simons z grupy The Chemical Brothers.

The Prodigy, na którego czele stał Flint, uznawana jest dziś za jedną z najważniejszych grup lat 90., "ojców chrzestnych" muzyki rave. Flint do zespołu dołączył jako tancerz, nie wokalista. Od debiutu w 1992 r. zespół cieszył się sukcesem komercyjnym na Wyspach. Światowe media muzyczne zwróciły uwagę na brytyjską grupę dzięki albumowi "Music For the Jilted Generation". Do największych przebojów The Prodigy należą utwory "Firestarter", "Smack my Bitch Up" i "Breathe", które znalazły się na albumie "The Fat of the Land", który sprzedał się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie.

 

 

Flint został znaleziony martwy w poniedziałek w swoim domu w Dumnow w hrabstwie Essex. "Policja została wezwana po alarmach na temat stanu zdrowia mężczyzny, zamieszkałego przy Brook Hill" - poinformował media rzecznik prasowy policji w Essex. "Niestety, 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego. Zawiadomiliśmy jego bliskich. Jego śmierć nie jest traktowana jako podejrzana, trwa przygotowanie raportu dla koronera" - dodał.

Informację o śmierci Flinta potwierdził rzecznik prasowy The Prodigy, który nazwał muzyka "pionierem, innowatorem i legendą". "Był wspaniałym człowiekiem" - napisał w mediach społecznościowych Ed Simons z grupy The Chemical Brothers.

The Prodigy, na którego czele stał Flint, uznawana jest dziś za jedną z najważniejszych grup lat 90., "ojców chrzestnych" muzyki rave. Flint do zespołu dołączył jako tancerz, nie wokalista. Od debiutu w 1992 r. zespół cieszył się sukcesem komercyjnym na Wyspach. Światowe media muzyczne zwróciły uwagę na brytyjską grupę dzięki albumowi "Music For the Jilted Generation". Do największych przebojów The Prodigy należą utwory "Firestarter", "Smack my Bitch Up" i "Breathe", które znalazły się na albumie "The Fat of the Land", który sprzedał się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie.

 

źródło: onet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.