-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15 -
Dotacje
0.00 PLN -
Wpisów na czacie
0
Odpowiedzi opublikowane przez 0zzfanka
-
-
Czy praca w wieku szkolnym* (*gimnazjum, liceum, studia) wzmacnia charakter?
-
-
Witamy serdecznie!
-
-
-
Witaj, Rafale!
Może z czasem zechcesz zasilić naszą ekipę redakcyjną?Udanej majóweczki.
-
Alles gute zum geburstag!!!
-
-
-
Dostałam zielone światło od h@, żeby tak Cię sprowadzić na forum. Chodziło początkowo wyłącznie o spędzanie czasu na forum, zebys wiedział o bieżących sprawach, wypowiadał się w podaniach itd. Pozniej sprawdziłam Twoje gt i trochę popytałam...
Twoja aktywność na serwerze jest śmieszna.
Nie zjawiłeś się po banie przez 10 dni przeszło.
W podaniu deklarowales się spędzać dużo czasu na serwerze, forum...
Decyzją administracji zostałeś zdegradowany do usera.
Oczywiście ban znika.
-
Wrzucaj demko i rozpisuj a nie jakieś potwierdza czy zaprzecza kolega.
-
==========================================================================
Skoro na zebraniu mają być ludzie, których mogę złapać każdego dnia na steam i ts, a reszta ma inne plany i ich nie będzie, to nie ma najmniejszego sensu - NIESTETY. :<
Nie będę poświęcała czasu w niedzielę dla 3 osób.
Was jest 14!!!
Postaram się Wam tutaj rozpisać tematy, które chciałam poruszyć i każdemu wyślę link do tego.
Życzę Wam udanej majóweczki, robaczki.
==========================================================================
-
@BL4CK000, masz 48h na rozpisanie demka. ENJOY
-
-
-
-
3/10
-
Nie!
Masz wąsa? ?
-
1. B
2.B
3. B
4.B
5.B
-
Nie ma się czym chwalić.
-
-
-
-
1/10
[♻] Pytanie tygodnia #14
w Archiwum
Opublikowano
Jestem tego samego zdania co Paweł. Naprawdę niektórym przydałoby się trochę ciężko popracować, żeby widzieli ogrom trudu włożonego przez rodziców, którzy właśnie swojemu gówniakowi kupili srajfona za 3 tysiące złotych. SIC!
Pracowałam przy ulotkach, przy wykładaniu towaru i miałam na swoje zachcianki jakieś grosze. Widziałam ile czasu trzeba poświęcić, żeby obejść ponad 24tyś miasto pieszo z kilogramami ulotek. Najgorzej było w jesienne, deszczowe dni... Ale dałam radę i gdybym drugi raz miała podjąć tę decyzję, to byłaby taka sama.
Co prawda byłabym bardziej wyszczekana co do faceta, który nam te ulotki przywoził, bo nabijał na nas kasiorkę niezłą a nam dawał resztki... no ale cóż.