Skocz do zawartości

Mateuszek

Zbanowany
  • Postów

    2 450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Dotacje

    0.00 PLN 
  • Wpisów na czacie

    0

Treść opublikowana przez Mateuszek

  1. @Privo a nie masz tam opcji , np usuwanie wiadomości ??
  2. Admin ma 48h na rozpisanie demka. @Privo czekamy
  3. Wiadomość wygenerowana automatycznie. Temat został zamknięty przez administrację forum. POWÓD: Werdykt UB ✔ Z poważaniem, Administracja CS-LUZownia.pl
  4. Radzę się uspokoić , bo te spiny do niczego nie prowadzą .
  5. Jeżeli kogoś banujesz za kampienie , to banuj maksymalnie 30 min po co perm . Jak dla mnie skrócenie bana do 30min Pozdrawiam Mati.
  6. Gwiezdne wojny: ostatni Jedi nie ma nic wspólnego z filmem Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje. Tak jak Przebudzenie Mocy miało podobieństwa do części IV, tak tutaj nie ma niczego takiego. Rian Johnson tworzy historię, która idzie w zupełnie innym kierunku. Nie brak nawiązań czy echa pewnych momentów z Oryginalnej Trylogii, a nawet odwołań do Trylogii Prequeli, które są wprowadzone subtelnie i w zasadzie nie ma ich zbyt wiele. Jednocześnie nie ma odtwarzania szkieletu fabularnego czy jakichś poszczególnych scen. W tym miejscu zwiastun powiedział kompletną nieprawdę o tym, jak ta historia została ułożona i w którym kierunku w ogóle pójdzie. Tam oparli się na znajomym punkcie zaczepienia, a Johnson pokazał, że to była zmyłka. Są momenty, które sugerują jedno, a ostatecznie idą w innym, nowym kierunku. Dzięki temu dostajemy historię w dużej mierze nieprzewidywalną. Czytałem różne wycieki i fabularne plotki, które w większości okazały się nieprawdą. Mając tę wiedzę, film niesamowicie zaskoczył mnie kilkakrotnie. Nie mówię tu o jakiejś fajnej niespodziance, ale o czymś naprawdę wielkim i szokującym. Nie do końca jest to poziom twistu z „Jestem twoim ojcem” z części V, ale jest temu bliskie. Szczególnie jeden nieprzewidywalny zwrot akcji, który zmienia nie tylko oblicze trylogii, ale też znaczenie Przebudzenia Mocy. Nie pamiętam, kiedy w ostatnich latach cokolwiek mnie fabularnie zaskoczyło w kinie, a tutaj reżyserowi się udało. Godne podziwu, że TO nie wyciekło do sieci przed premierą. W dużej mierze to film Marka Hamilla, który jako Luke Skywalker jest zupełnie inny, niż można by oczekiwać. Nie jest to ktoś bliski staremu kanonowi, nie jest to też, jak niektórzy spekulowali, odtworzenie Yody w ciele Luke’a. Pod wieloma względami jest ważniejszy w tej historii niż sama Rey, która w wielu momentach wyraźnie zostaje zepchnięta w jego tło. Jestem pewien, że taki Luke nie spodoba się wszystkim z uwagi na to, co przedstawiono w jego motywacjach. Wydaje mi się to nawet trochę kontrowersyjne – bezapelacyjnie będzie tematem długich dyskusji. Jednocześnie jest w nim wiele tego, co widzowie chcą zobaczyć po tych wszystkich latach. Nic, co pojawiałoby się w plotkach i teoriach, ale zarazem jest to coś wielce satysfakcjonującego i wywołującego wielkie emocje. Ja kupuje tego Luke’a Skywalkera, który przez to, jaki jest, staje się w tym wszystkim wiarygodny, ciekawy i świetnie zagrany. Jest w nim serce, ból i wiele (często sprzecznych) emocji, które są należycie ukierunkowane. Jednocześnie w jego wątku mamy do czynienia z decyzjami, których na tę chwilę nie jestem w stanie zaakceptować i powiedzieć, że są dobre. Nie jest zaskoczeniem, że wątek Lei wywołuje najwięcej emocji. Twórca nie pokusił się o żaden tani trik, by zrobić coś dla widzów czy fanów. Z jednej strony opowiedział jej historię w całości – tak jak planował. W końcu wszystkie sceny Carrie Fisher zostały nakręcone. Z drugiej strony są momenty, w których dialogi nabierają drugiego dna, a emocje są tak mocne, że fani bardzo związani z tym fikcyjnym światem mogą się wzruszyć. Jest taki jeden moment, na który być może czekałem wiele lat i został on rozegrany doskonale. Wzrusza… bo daje pewnego rodzaju pożegnanie z Leią i Carrie. Za to będę bić brawo Johnsonowi. Rian Johnson Rian Johnson Przygodowy ,Sci-Fi 14 grudnia 2017 (Polska) 9 grudnia 2017 (świat)
  7. Witam wszystkich nie wiem czy tu mogę taką propozycję zrobić ale oto składam , chciałbym a żeby była opcja dodana na chatboxie coś takiego jak usuwanie wiadomości oraz ban na chat ponieważ co tu się dzieje ostatnio to jest tragedia . Taryfikator banów by można było ogarnąć np: - 30 min. - 1 godzina. - 24 godziny . Proszę tylko o wypowiedz Moderatorów oraz Administracje .
  8. Wiadomość wygenerowana automatycznie. Temat został zamknięty przez administrację forum. POWÓD: Werdykt UB ✔ Z poważaniem, Administracja CS-LUZownia.pl
  9. A kogo moje to oczy widzą sad boi od issioka .
  10. Admin ma 48h na rozpisanie demka. Pozdrawiam Mati.
  11. A więc po sprawdzałem wszystko , i dziękuję twój kolega jedzie na zmiennym ip . Jak dla mnie nie ma co oszukiwać brak ub .
  12. Państwo: Madagaskar Miasto: Malbork Roślina: Malina Zawód: Mechanik Rzecz: Miś Kolejna litera: "S"
  13. Wampiry i wilkołaki to bardzo wdzięczne tematy nie tylko dla filmowców, ale również pisarzy, autorów komiksów i gier komputerowych. Na świecie są miliony ludzi, którzy każdą wolną chwilę spędzają na sesjach RPG w gry publikowane przez wydawnictwo White Wolf. Nic, więc dziwnego, że ze względu na ogromny potencjał postanowiono w końcu zrealizować film, w którym wilkołaki i wampiry staną ze sobą oko w oko. Wilkołaki (w filmie nazywanie Lykanami) i wampiry od setek lat toczą ze sobą wojnę. Największa bitwa pomiędzy oboma gatunkami rozegrała się 500 lat temu, ale, mimo, iż lykanie ponieśli w niej klęskę nie zaprzestali walki, którą obecnie kontynuują na zasadach partyzanckich. Czoła stawiają im specjalnie wyszkolone wampiry - zabójcy, wśród których jest również piękna Selana - główna bohaterka filmu. Selena odkrywa, że Lykanie z niewiadomych powodów polują na niejakiego Michaela Corvina - lekarza, który jest człowiekiem i teoretycznie z mrocznym światem wampirów i wilkołaków nie ma nic wspólnego. Bohaterka postanawia zbadać tę sprawę i odkrywa tajemnicę, która zmieni losy toczonej od wielu wieków wojny... Jako miłośnik "Maskarady" i gotyckich klimatów na projekcję "Underworld" szedłem pozytywnie nastawiony z nadzieją na solidne widowisko z ciekawymi bohaterami. Niestety, jak to często bywa, rzeczywistość nie sprostała moim oczekiwaniom. Szwankuje przede wszystkim scenariusz, który wskazuje na to, że twórcy za bardzo nie wiedzieli, jaki film chcą nakręcić. Na początku jest nieźle. Dowiadujemy się, że oba klany toczą od setek lat wojnę, poznajemy system rządów wampirów, a także paru szczegółów na temat przeszłości krwiopijców i lykanów. Niestety, większość z tych informacji podana jest w sposób bardzo skrótowy, po łebkach i w sumie niewiele z nich wynika. Nie dowiemy się z filmu dlaczego Lucjan, aż 500 lat czekał aby ponownie stawić czoła wampirom, ani dlaczego Starsi krwiopijców muszą się poddawać hibernacji. Niedopracowany jest także wątek romansowy. Selena i Michael oczywiście zakochują się w sobie, ale tylko i wyłącznie, dlatego, że tak zostało napisane w scenariuszu. Wydarzenia, które obserwujemy na ekranie nie niosą ze sobą żadnego powodu, dla którego oboje mieliby zapałać do siebie uczuciem. Spędzają ze sobą niewiele czasu, niewiele rozmawiają i w konsekwencji widzowie trudno uwierzyć tę miłośc. Sytuacji nie poprawia fakt, że pomiędzy głównymi bohaterami w ogóle nie iskrzy. Anna Foerster Cory Goodman Horror ,Akcja
  14. Tajemnica zgodzę się z tb teraz co tu się dzieje to jest masakra nie lubią się pewne osoby to się cisną a potem lecą same zgłoszenia na tą i na tą osobę jak dla mnie zablokować pw zrobić pw tylko dla administracji i po problemie bo potem mają wyrzuty sumienia że my nic nie robimy .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.