Skocz do zawartości

Mateuszek

Zbanowany
  • Postów

    2 450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Dotacje

    0.00 PLN 
  • Wpisów na czacie

    0

Odpowiedzi opublikowane przez Mateuszek

  1. 14 minut temu, Bakus napisał:

    ojjjj DO Kobiety  ? moze na to zasluguje ?  a Ty jakim prawem mozesz obrazac  uzytkownika bo masz opiekuna  ?   dawaj  w real  dostaniesz  w  tek krzywy  i  upadniesz jak mala mi  

     

    Kolego ale trochę spokojnie takim cwaniactwem nic nie zrobisz , a wgl  masz jakieś dowody na tego admina , bo jak nie masz dowodów to nic nie zrobisz :D

     

    Ps, po za tym admin Cię 3 razy upominał , na dodatek przed banem wjechałeś na admina że on taki i taki jak dla mnie przedłużenie bana na 7 dni wnioskuje .

  2. Witam że się wypowiem podajesz sida wbijasz na serwer wpisujesz w konsoli status masz wszystkie sidy  graczy kopiujesz i masz , admin nie musi cb upominać może od razu bana wlepić . A po za tym troszkę pokory masz bana słusznego za wyzywanie .

    Jak dla mnie banik się należał i jak dla mnie nie dawać mu ub niech się nauczy pokory .

     

    Pozdrawiam Biały .

  3. poster-200.jpg

     

     

     

    Fabuła adaptacji jest niezwykle prosta. Ot, mechanik i zdolny kierowca Tobey wchodzi w interesy z Dino, nowym chłopakiem swojej dawnej dziewczyny, ponieważ potrzebuje szybkiej gotówki. Oczywiście próba pojednania z wrogiem spala na panewce, sprawy idą źle, Tobey ląduje w więzieniu, a kiedy z niego wychodzi, pragnie tylko jednego – zemsty. Oczywiście ta nastąpi podczas szalonego, nielegalnego, wręcz ekskluzywnego wyścigu.

    Dużym plusem filmu jest to, że twórcy postawili na samochody – to one są punktem centralnym całej produkcji i nie ma co do tego wątpliwości. W przyjemności oglądania szybkich aut nie ma widzowi nic przeszkadzać – nawet trudno tu o jakiś większy wątek miłosny, wszystko poza brawurową jazdą zostaje w tle. Co ciekawe w tego typu produkcji, nie ma tu też zbyt wielu półnagich kobiet, które zawsze stanowiły pewien stały dodatek do wyścigów. Tutaj wręcz przeciwnie – mamy charyzmatyczną, wygadaną dziewczynę z Anglii, która zna się na samochodach jak mało kto. Niewątpliwie jest to interesujący zabieg oraz spora zaleta filmu, który bez zniesmaczenia mogą obejrzeć również fanki gry.

    Do kwestii pozostawionych gdzieś daleko za widowiskowymi wyścigami zaliczyć należy przede wszystkim aktorstwo. Młodzi aktorzy niewiele sobą reprezentują, często też raczą nas drętwymi dialogami czy nieśmiesznymi żartami. Mimo to w filmie znajdziemy perełkę w postaci Michaela Keatona, który gra Monarcha – tajemniczego bogacza, organizującego prestiżowe, nielegalne wyścigi. Jego postać jest niezwykle charyzmatyczna i ogląda się ją z nieskrywaną przyjemnością. Na wyróżnienie zasługuje również Imogen Poots, która gra wspomnianą wygadaną dziewczynę z Anglii, Julię – zwykle bowiem twórcy filmów o szybkich samochodach raczą widza denerwującymi towarzyszkami bohaterów, jak chociażby w przypadku Wyścigu po życie czy Szybkich i wściekłych: Tokio Drift. Bohaterka Imogen Poots jest natomiast dość interesującą postacią, która jako jedyna wyróżnia się na tle reszty niemrawej, młodej obsady.
    Tym, co jednak najbardziej psuje odbiór filmu, jest muzyka. Seria gier Need for Speed charakteryzuje się świetnymi soundtrackami, które tylko podsycają adrenalinę gracza. Po filmie Scotta Waugha można się więc było spodziewać ostrych, rockowych lub hip-hopowych rytmów, ewentualnie jakiejś elektroniki. Nic z tego. Muzyczne tło filmu stanowi patetyczna, orkiestrowa muzyka, która psuje każdą scenę, w której się pojawia. Nie budzi ani napięcia, ani miłych skojarzeń, nie buduje dramatyzmu, ani tym bardziej nie pasuje do niebezpiecznych, nielegalnych wyścigów samochodowych. Wszystkiego można się było spodziewać po Need for Speed, ale nie tego, że najsłabszym elementem będzie ścieżka dźwiękowa… Dobrze, że chociaż ryk silników w kinowych głośnikach nadal wywołuje gęsią skórkę.

    Need for Speed gwarantuje niewymagającą rozrywkę i możliwość pooglądania naprawdę wyjątkowych samochodów. Niestety, filmowi brakuje trochę klimatu znanego fanom gier, lepszej obsady i przede wszystkim – muzyki, która wciągnie w ryzykowny świat wyścigów oraz sprawi, że widz zapomni o wszystkich niedociągnięciach. Film jest dobry na niezobowiązujące spotkanie ze znajomymi, ale nic więcej.

     

    O2OMLAR.png

     Scott Waugh.

    g8xhilI.png

    George Gatins.

    LHVuDTB.png

    Akcja.

    0PvYNEf.png

    21 marca 2014 (Polska) 12 marca 2014 (świat).

     

     

    eFQyFEv.png

    469738_1.2.jpg 469739.2.jpg 469740_1.2.jpg469741_1.2.jpg

    469743_1.2.jpg 469744_1.2.jpg 469746_1.2.jpg 483008_1.2.jpg

     

     

     

     

     

     

     

  4. wywiad.png

    Biały

    Tajemnica

     

     

    Biały :  Cześć, mógłbym Ci zająć sekundkę i przeprowadzić wywiadzik?

    Tajemnica : Tak, jasne.

    Biały: A więc zaczynajmy. Przedstaw się nam. , imię, ile masz lat, gdzie mieszkasz?

    Tajemnica: Mam na imię Ania, jestem starsza od węgla i mieszkam na śląsku.

    Biały: Opowiedz nam jakie masz zaintersowania?

    Tajemnica: Generalnie bardzo kocham się w muzyce. Pod każdą postacią, od instrumentala po symfonię. Wychodzę z założenia, że nie słucha się gatunku tylko muzyki  - to ona niesie za sobą pewien przekaz. Można powiedzieć, że jestem muzykoholiczką. Zdecydowanie... hmmm kolejne zainteresowania... myślę, że wszelkie inspiracje w gotowaniu- lubię eksperymentować. No i lubię wyzwania.

    Biały: Czyli można tak powiedzieć, że grasz na instrumentach czy może na nerwach?

    Tajemnica: Nie było wzmianki, że gram na instrumentach tylko że lubię muzykę instrumentalną- nie łap mnie za słowka. Co do gry na nerwach - myślę, że byłoby spore grono osób, które by to potwierdziło.

    Biały: A więc jak to mówią za mój błąd - przepraszam . Masz może jakieś ulubione kawałki muzyczne czy słuchasz wszystkiego? (Chodzi o gatunek muzyczny.)

    Tajemnica: W zasadzie to jest kwestia mojego kaprysu. Nie ukrywam, że moje serce jest rozdarte między muzyką Rockową a Klubówkami, klimitami electro, melbourne beats... Lata 80' i 90' też nie są mi obce. Parę przykładów: 

    Biały: Przejdzmy do kolejnej częsci naszych emocjonujących pytań. Opowiedz nam jak trafiłaś na luzowanię.

    Tajemnica: Na luzownię trafiłam przypadkowo. Szukałam serwera, na którym jest kultura i w miarę ogarnięci ludzie.

    Biały: Rozumiem. Co sądzisz o naszej administracji?

    Tajemnica: Sieci? Serwera? Kogo dokładnie masz na myśli?

     Biały: Chodzi mi w szczególności o naszą administrację forum,  a o administracji serwera też możesz coś opowiedzieć.

    Tajemnica: W zasadzie nie mam zastrzeżeń ani do jednych ani do drugich... Linijka (wtajemniczeni wiedzą o kogo chodzi) szybko roztrwania pieniądze w Eurobiznes, przez co cieżko jest wygrać, ale jest to do dopracowania  Baton z kolei - dobry kompan w powszednie dni robocze, trochę pyskuje, ale do rany przyłóż chłopak.  W roli humoro-poprawiacza doskonale spełnia się Creator, działa na mnie jak gaz rozweselacjący. Natomiast na dd2, to są same perełki  Generalnie do każdej osoby z luzowni mam jakiś sentyment.

    Biały: Rozumiem, rozumiem. Masz może jakieś propozycje do naszej redakcji, aby coś nowgo wprowadziła albo coś ogłaszała?

    Tajemnica: Żeby mniej piła!!!  hahaha

    Biały: Ale o kim mowa, bo ja nie wiem kto pije? :P

    Tajemnica: Niech to zostanie tajemnicą. :D

    Biały: Nie ma problemu, wszystko i tak wyjdzie hahah ;D

    Tajemnica: No, no.

    Biały: Mam taką propozycję: czy możesz  udzielić mi odpowiedzi na serię krótkich pytań?

    Tajemnica: Uhm.

    Biały: Pies czy kot?

    Tajemnica: Pies.

    Biały: Dobre wino czy whyski?

    Tajemnica: Kociołek panoramixa.

    Biały: A to tego nie piłem, muszę chyba spróbować ale cii...

    Tajemnica: Koniecznie .

    Biały: Bmw czy Audica A4?

    Tajemnica: Mercedes .
    Bia
    ły: Książka czy może e-book? xD

    Tajemnica: Książka, zdecydowanie.

    Biały: Jak już jesteśmy przy książce, to może nam coś fajnego polecisz?

     Tajemnica: Powieść Nicoli Yoon "ponad wszystko", na której podstawie nota bene powstał film o tym samym tytule.

     Biały: A więc powolutku zbliżamy się do końca naszego przepięknęgo wywiadu.
    Dziękuję z całego serca za chęć udzielenia kilku odpowiedzi. Jeżeli masz ochotę możesz kogoś pozdrowić.

    Tajemnica: Pozdrawiam użytkowników i administrację Cs-Luzownia, jak również chciałabym podziękować Tobie, za chęć przeprowadzenia wywiadu z moją osobą.

     Biały: Miłego dnia.

    Tajemnica: Wzajemnie.

     

     

     

     

    Dziękuje za przeczytanie wywiadu, oczywiście możecie się pod nim wypowiadać.
    Jak myślicie, kto kolejny zostanie zaproszony na wywiad? Może Ty a może ktoś inny?
     Zapraszam do typowania -  a redaktor Biały złapie kolejną osobę na wywiad.

    Ja już się z wami żegnam, życzę miłego dnia.

    Pozdrawiam, Biały :D

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  5. 7797814.2.jpg

     

    Operacja "Dynamo", pod takim kryptonimem rozpoczęto na przełomie maja i czerwca 1940 roku ewakuacje Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego oraz części wojsk francuskich i belgijskich z Dunkierki. Łącznie czterysta tysięcy żołnierzy oczekujących na pomoc pod naporem zbliżającego się frontu niemieckiego. Akcja filmu rozgrywa się na lądzie, morzu i w powietrzu, a głównymi bohaterami są zapewniający wsparcie lotnicze pilot Farrier (Tom Hardy), próbujący wydostać się z plaży żołnierz piechoty Tommy (Fionn Whitehead) oraz kapitan cywilnej łodzi Dawson (Mark Rylance), który wraz z synem Peterem (Tom Glynn-Carney) podobnie, jak wielu innych wyrusza do Dunkierki, by pomóc w ewakuacji żołnierzy. Głównie to właśnie ich losy śledzimy, przeskakując płynnie między kolejnymi wydarzeniami operacji "Dynamo". 
    Akcja toczy się na trzech płaszczyznach czasowych oraz przestrzennych. Z perspektywy morza, lądu i powietrza, które przeplatając się ze sobą mają dać pełny obraz opowiadanych na ekranie wydarzeń. Zabieg ten, choć nie nowatorski w kinie wojennym i dobrze znany z poprzednich filmów Nolana, różni się znacząco od większości podobnych form narracji. Przede wszystkim dzięki niesamowitej, a czasem wręcz przytłaczającej intensywności z jaką reżyser od pierwszej do ostatniej minuty prowadzi historię. Pod względem natężenia efektów audiowizualnych i montażowych porównać to można chyba tylko z ostatnią kilkunastominutową sekwencją "Incepcji". 
      
    Muzyka Zimmera przeszywa bębenki, niczym niekończący artyleryjski ostrzał. Kadry Van Hoytema układają się w kolejne niesamowite batalistyczne sekwencje. Bohaterowie natomiast pozornie poruszający się na otwartych przestrzeniach lądu, morza i powietrza, w rzeczywistości, czy to na małej łodzi, w kokpicie samolotu, lub zatłoczonym molo znajdują się w klaustrofobicznym stanie permanentnego zagrożenia od którego w żaden sposób nie są w stanie się uwolnić. 
    Taki sposób opowiadania niemal z marszu rzuca widza, może nie tyle w niekończącą się spiralę koszmaru wojny, co bardzo dosadnie konfrontuje go z poszczególnymi, następującymi po sobie zdarzeniami. Po krótkiej planszy informującej o tym gdzie i w jakich okolicznościach rozgrywa się akcja filmu, niemal natychmiast stajemy się jego integralną częścią, podążając za bohaterem bardziej, jako członek jego oddziału, niż bierny obserwator. Strach, niepokój i niepewność wylewają się z ekranu bardzo obficie, ale i nienachalnie, co zapewnia chwilami wręcz ekstremalne doznania i mocno

    przyspieszone tętno. 
    "Dunkierka" jest niemal całkowitym wizualnym i narracyjnym zaprzeczeniem tego czym był ostatni głośny film osadzony w realiach II Wojny, czyli "Przełęcz ocalonych" Mela Gibsona. Obserwujemy bohaterów w sposób niemalże dokumentalny, pozbawiony psychologicznych ozdobników i pseudointelektualnych nadinterpretacji. Nolan pokazuje ludzi w konkretnych sytuacjach. Wykonujących swoje obowiązki, starających się przeżyć i wbrew rozsądkowi robiących to co uważają za słuszne. Rzeczywistość, która ich otacza wymaga szybkiego działania, instynktownych reakcji niezbędnych do tego by przetrwać. I choć nie ma wśród nich herosów, którzy dokonywaliby nadludzkich czynów to tak naprawdę bohaterem jest każdy z nich. 

     

     

     

     

    O2OMLAR.png

    Christopher Nolan.

    g8xhilI.png

    Christopher Nolan.

    LHVuDTB.png

    Dramat Wojenny.

    0PvYNEf.png

    21 lipca 2017 (Polska), 13 lipca 2017 (świat).

     

    RGiZe8n.png

    2 nominacje.

     

     

     

    eFQyFEv.png

    710346_1.2.jpg   710347_1.2.jpg  710358.2.jpg  710359_1.2.jpg

    710361_1.2.jpg  710357_1.2.jpg  710362_1.2.jpg  710354_1.2.jpg

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  6. 55-e1497344348474.jpg?w=748&h=417&crop=1

     

    - Nie wiem, czy kiedyś zostaniemy przyjaciółmi. Przyjaźń buduje się spędzając razem czas. W tej chwili nie mamy żadnej relacji poza boiskiem. Poza galami, na których wręczane są nagrody w ogóle się nie widujemy. Wtedy oczywiście rozmawiamy i wszystko jest dobrze, ale więcej się nie spotykamy - wyjaśnił Leo Messi.
    Argentyńczyk zwrócił uwagę, że do walki o Złotą Piłkę niebawem wkroczy Neymar i Mbappe, a także odniósł się do słabej formy Realu Madryt w lidze, który traci do Barcelony już 11 punktów.
    - To okres przejściowy. Nie pierwszy raz Real spotyka coś takiego, ale na koniec i tak będą walczyć o wszystko. Po prostu mają takich zawodników, którzy tworzą znakomity zespół.


     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.