Skocz do zawartości

Mateuszek

Zbanowany
  • Postów

    2 450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Dotacje

    0.00 PLN 
  • Wpisów na czacie

    0

Odpowiedzi opublikowane przez Mateuszek

  1. 7766957.6.jpg

    Wampiry i wilkołaki to bardzo wdzięczne tematy nie tylko dla filmowców, ale również pisarzy, autorów komiksów i gier komputerowych. Na świecie są miliony ludzi, którzy każdą wolną chwilę spędzają na sesjach RPG w gry publikowane przez wydawnictwo White Wolf. 
    Nic, więc dziwnego, że ze względu na ogromny potencjał postanowiono w końcu zrealizować film, w którym wilkołaki i wampiry staną ze sobą oko w oko. 

    Wilkołaki (w filmie nazywanie Lykanami) i wampiry od setek lat toczą ze sobą wojnę. Największa bitwa pomiędzy oboma gatunkami rozegrała się 500 lat temu, ale, mimo, iż lykanie ponieśli w niej klęskę nie zaprzestali walki, którą obecnie kontynuują na zasadach partyzanckich. Czoła stawiają im specjalnie wyszkolone wampiry - zabójcy, wśród których jest również piękna Selana - główna bohaterka filmu. 
    Selena odkrywa, że Lykanie z niewiadomych powodów polują na niejakiego Michaela Corvina - lekarza, który jest człowiekiem i teoretycznie z mrocznym światem wampirów i wilkołaków nie ma nic wspólnego. Bohaterka postanawia zbadać tę sprawę i odkrywa tajemnicę, która zmieni losy toczonej od wielu wieków wojny... 

    Jako miłośnik "Maskarady" i gotyckich klimatów na projekcję "Underworld" szedłem pozytywnie nastawiony z nadzieją na solidne widowisko z ciekawymi bohaterami. Niestety, jak to często bywa, rzeczywistość nie sprostała moim oczekiwaniom. 
    Szwankuje przede wszystkim scenariusz, który wskazuje na to, że twórcy za bardzo nie wiedzieli, jaki film chcą nakręcić. Na początku jest nieźle. Dowiadujemy się, że oba klany toczą od setek lat wojnę, poznajemy system rządów wampirów, a także paru szczegółów na temat przeszłości krwiopijców i lykanów. Niestety, większość z tych informacji podana jest w sposób bardzo skrótowy, po łebkach i w sumie niewiele z nich wynika. Nie dowiemy się z filmu dlaczego Lucjan, aż 500 lat czekał aby ponownie stawić czoła wampirom, ani dlaczego Starsi krwiopijców muszą się poddawać hibernacji. 
    Niedopracowany jest także wątek romansowy. Selena i Michael oczywiście zakochują się w sobie, ale tylko i wyłącznie, dlatego, że tak zostało napisane w scenariuszu. Wydarzenia, które obserwujemy na ekranie nie niosą ze sobą żadnego powodu, dla którego oboje mieliby zapałać do siebie uczuciem. Spędzają ze sobą niewiele czasu, niewiele rozmawiają i w konsekwencji widzowie trudno uwierzyć tę miłośc. Sytuacji nie poprawia fakt, że pomiędzy głównymi bohaterami w ogóle nie iskrzy.

     

    O2OMLAR.png

    Anna Foerster

    g8xhilI.png

    Cory Goodman

    LHVuDTB.png

    Horror ,Akcja

    eFQyFEv.png

    672103_1.2.jpg 672104_1.2.jpg 672105_1.2.jpg 672106_1.2.jpg

    672109_1.2.jpg 672110_1.2.jpg 672111_1.2.jpg 672114_1.2.jpg

     

     

     

  2. 7 minut temu, V0N0M$ napisał:

    dziwne bo ip jest inne! ;o

     

    Vonoms bo ip można zmienić , a przejdę do konkretu ,dnia 09.10.2017 dostałeś bana od Fabro za obraze gracza + admina na 30 min , po czym zmieniłeś ip i grałeś dalej a wiesz jak ja to odkryłem łatwy sposób , chciałem Ci dać bana za obrazę gracza od idiotów ,ale już miałeś bana który był nałożony więc nie mogłem  , więc po szperałem i patrze Aktywny Ban 1 więc , szybko znalałem twoje Ip i proszę nagorda na mikołaja spózniona przyszła w postaci perma za AB , proszę od J@ do Czerwonych co z tym panem robimy bo dla mnie to ja bym mu podziękował  z całego serduszka .

     

    Pozdrawiam mati.

  3. witam wszystkich serdecznie pozwólcie mi że się wypowiem bo czytam i się dziwię trochę jeżeli admini siedzą na serwerze i pozwalają żeby ktoś mówił a nie nadużywa mikro jest okej, ale jeżeli się wydziera przez mikrofon to po prostu zamiast banować dać gag na 30min może opamięta się a jak nie to wtedy ban . Kieras mogłeś po prostu dać gag na 30 min a nie 24h gag +ban 30 min .

     

    Jak dla mnie skarga słuszna taka moja decyzja nie wiem czy ona coś wniesie.

    Pozdrawiam Mati ;)

  4. frankenstein.jpg

     

    Jest rok 2012, świat pogrążył się w kryzysie i w chaosie. Spragnieni rozrywki widzowie milionami gromadzą się przed odbiornikami podczas transmisji niezwykłych zawodów: na wyspie Terminal Island skazańcy w uzbrojonych po zęby opancerzonych maszynach ścigają się na śmierć i życie. Kto wygra 5 rajdów, wygrywa też wolność, większość uczestników płaci za marzenia jednak najwyższą cenę. Jednym z uczestników zostaje niesłusznie skazany za zabójstwo żony Jensen Ames.
    To oczywiście remake kultowego „Wyścigu śmierci 2000” z Sylvestrem Stallone i Davidem Carradine’em (ten drugi pojawił się zresztą w roli typu cameo). Scenariusz oryginału oparto na opowiadaniu „The Racer” Iba Melchiora; na szczęście ani wizja roku 2000 ani 2012 się nie sprawdziła… Prosta fabuła, przypominająca niemal te z gier komputerowych, ale jakżeż wiele emocji, a od energii wyścigów aż wrze na ekranie, maszyny ryczą, kule świszczą aż miło (zużyto 4 tony amunicji) – najprostsze opozycje (dobry – zły), chwytające za serce schematy (niewinny – demoniczna dyrektor więzienia i bezduszny rywal), niezbyt logiczne czasem rozwiązania idą w takiej sytuacji w kąt, liczy się po prostu dobra rozrywka. A tą Paul W.S. Anderson zagwarantował i film odniósł sukces, nakręcono nawet dwie kolejne części (tak naprawdę były to prequele). Nie bez znaczenia był tutaj odtwórca głównej roli, Jason Statham, który w roli walczącego z bezdusznym systemem skazańca Jensena wypadł bardzo wiarygodnie. „Death Race: Wyścig śmierci” to co prawda typowe kino rozrywkowe (i to jednak raczej klasy B, choć na autach nie oszczędzano, było ich 35, a przerobienie i „uzbrojenie” każdego z nich kosztowało około 250-300 tysięcy dolarów!), ale przemycono w nim kilka poważniejszych wątków, chociażby ten o coraz bardziej ogłupiających widzów mediach i ich wpływie na nasze codzienne życie. Bardzo solidny akcyjniak.

     

    O2OMLAR.png

    Paul W.S. Anderson

    g8xhilI.png

    Paul W.S. Anderson

    LHVuDTB.png

    Akcja,Sci-Fi

    eFQyFEv.png

    424623.2.jpg 118775_1.2.jpg 118776.2.jpg 118777.2.jpg

    118778.2.jpg 118783_1.2.jpg 118785_1.2.jpg 118782.2.jpg

     

  5. e66e02e5a722236f00e8baa83e11.1000.jpg

     

    Spokojny i opanowany należy do elity w swoim fachu: szybki, cichy, nie zadający zbędnych pytań, wykona każde zadanie i zniknie jak duch. Tym razem ma zabić prezydenta Rosji Michaiła Belikowa (Ulrich Thomsen). Dokonuje tego strzałem z odległości 4 km (!), ale tym razem okazuje się, że jest świadek, który może go zidentyfikować. To luksusowa prostytutka Nika Boronina (Olga Kurylenko). Spotkanie z nią wywraca dotychczasowe uporządkowane życie Agenta 47 do góry nogami. Tym bardziej że szybko z myśliwego staje się ofiarą i musi zmierzyć się ze swoimi byłymi mocodawcami…
    Aby w pełni zrozumieć ten film trzeba być wielbicielem gier komputerowych, a przede wszystkim "Hitman: Codename 47" i kolejnych jej pochodnych. Tak przynajmniej twierdzą zdeklarowani fani tego rodzaju rozrywki. A jest ich niemało, więcej - ich szeregi rosną, więc i sam film jest do nich właśnie skierowany, jako do głównych odbiorców. Wynika z tego wniosek, że próby oceny "Hitmana" w kategoriach zwykłego thrillera nie mają sensu. Dopiero wniknięcie w świat gry wyjaśni niuanse i szczegóły, choćby takie, dlaczego główny bohater jest łysy. Otóż w grze Agent 47 jest klonem (co powoduje brak owłosienia) i ten motyw miał się powtórzyć w filmie (dzięki czemu pozostała by furtka do sequelu), jednak w trakcie realizacji ten pomysł nie został wykorzystany - pozostała jedynie łysa głowa bohatera. Choć cały czas po wytwórniach Hollywood krąży projekt "Hitman 2" i, kto wie, może zostanie zrealizowany? Na razie jednak trzeba się zadowolić tym filmem, który - patrząc na niego z perspektywy abnegata w dziedzinie gier komputerowych - jest produkcją solidną, choć bez specjalnych zaskoczeń. Przystojny bohater, piękna kobieta, sporo akcji oraz szybki, wręcz komputerowy montaż: czego trzeba więcej na jesienny wieczór, gdy za oknem ziąb?

     

    O2OMLAR.png

    Aleksander Bach.

    g8xhilI.png

    Skip Woods ,Michael Finch

    LHVuDTB.png

    Thriller,Akcja

    eFQyFEv.png

    581083_1.2.jpg 581084_1.2.jpg 581085_1.2.jpg 581087_1.2.jpg

    585125_1.2.jpg 585126_1.2.jpg 585127_1.2.jpg 585130_1.2.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.